(ogolnie)
a miło i sympatycznie,tylko mega krotko,zabawa sknczyla sie w momencie kiedy Pe i ekipa wkoncu rozruszała skostniale tylki siedzących na wale przeciwpowodziowym.Bez sensu tak konczyc wlasciwie w polowie zabawy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach