|
|
Masala Sound System - Forum działa od 2 kwietnia 2006 roku |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muhaha
Nowicjusz
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: P-ń
|
Wysłany: Śro 20:50, 29 Lis 2006 Temat postu: Poznan- CK Zamek |
|
|
juz niebawem Masala bedzie w Poznaniu!
licze na dobra impreze i mam nadzieje, ze uslysze min dzwieki z longplaya
pozdrawiam cala ekipe
a swoja droga szkoda ze w Zamku, bo tam trudno o koncertowy klimat... jest sterylnie i zimno (wszystko w marmurach...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
mefiu
Nowicjusz
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:27, 09 Gru 2006 Temat postu: Re: Poznan- CK Zamek |
|
|
koncert byl swietny. a raczej bylby.. gdyby tylko naglosnieniowiec poradzil sobie z naglosnieniem..
Pierwszy, calkowicie akustyczny utwor byl niezly, ale za cicho, tylko wysokie tony za glosno. Wysokie tony zostaly juz za glosno do konca koncertu.
Jak wchodzil Duze P bylo slychac tylko jego (bardzo glosno, niewyraznie, syczaco - raczej nie z jego winy), przelotnie Sebe i bit z laptopa i bebny (jakies takie przytlumione). Czasem, lekko, na progu slyszalnosci pojawiala sie reszta akustyki..
Po kilku uwagach Duzego P o podgloszenie przodow, w kolejnym utworze bez niego instrumenty akustyczne podgloszono (oczywiscie najglosniej wysokie tony) i wszystko znowu syczalo i swistalo przesadnie.
Opowiesc o Tuwie, to chyba najlepiej naglosniony utwor. Spiewy gardlowowe wibrowaly w calej sali, wyraznie (jednak sie dalo). Tylko czemu w "Od Tarnobrzegu po Bangladesz" juz nie bylo ich slychac prawie..
Z tylu sali wszystko brzmialo jak z magnetofonu (nie-wysokich lotow), postawionego w innym pomieszczeniu - szczegolnie gdy za mikrofonem byl Duze P.
Nie wiem, czy naglosnieniowiec uznal, ze wazny jest tylko bit i Duze P w tych utworach i 4 osoby z zespolu wycinal, czy tego sie nie dalo inaczej. Chociaz jak na moje zdepniete ucho wystarczylo sciszyc Duzego P i podlosic akustyczne instrumenty no i mikrofony spiewakow gardlowych.
Mimo to wszystko co powyzej, 1/3 sali skakala i bawila sie calkiem niezle. Wiec nie wiem, moze to moj zly dzien, ale naprawde robilem wszystko zeby sie bawic i nie zwracac uwagi na naglosnienie.. a naprawde nie jestem z tych wymagajacych wiele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|
|
|